pyka

niedlugo zaczne tu pisac!!!

siedze sobie w sali informatycznej ..na około mi przekrzykują się ludzie jeden przez drugiego. czasami chciałabym się zwinąć w kuleczke i stac się niewidoczną dla oczu innych. jechałam dzisiaj do szkoły z moja qmpelką ...qmpelką którą zanm już sporo lat ..więc praktycznie powinna wiedziec o mnie wszystko ..jednak tak nie jest. przestała mnie rozumieć jakiś czas temu...wszystko zaczyna się kręcić wokoło niej . niedawno obchodziłam swoje 17 urodzinki ..jedynymi osobami ktre o tym pamiętały byli moi bliscy. ona jako moja przyjaciólka nawet nie złożyła mi życzeń. mnie nie zależało na tym żeby obdarowywać mnie stosem prezętów..wystarczyły 2 słowa.."wszystkiego najleprzego!!". najwyraźniej zalezało jej na tym aby przejść tylko na impreze i się opić ..niestety nie w tym roku.no cóż niekiedy wydaje na m się że znamy ludzi ...ale pozory mylą. dobra ja kończe bo czeka mnie jeszcze wkówanie na Niemiecki